Zimno i ciemno



Jest pusto i ciemno,
i zimno, i smętnie.
Wokoło, nade mną,
pode mną i we mnie.

I zimno okrutne się wkrada do środka.
I puka, i stuka, chcąc zmrozić szpik w kościach.
I para z ust leci, i ciało się trzęsie.
I oddech się spłyca i wzrok wodzi mętnie.

Zamarza do reszty ta reszta sumienia,
co była tam na dnie, gdzie nic się nie zmienia.
Od dawna tam mrozy trzaskają, aż huczy.
Od lat wielu zimno i ciemno w tej puszczy.

I nic tam nie mieszka - ni zwierzę, ni mikrob,
bo nie ma tam życia, bo wzięło i prysło!
A może tam nigdy też życia nie było?
A może... to wszystko się tylko przyśniło?

Komentarze

Popularne