Ślepe szczęście
Ślepe szczęście skacze z góry,
licząc że przeżyje skok.
Ślepy traf chce, żeby chmury
zamortyzowały wstrząs.
Ślepy świat na oślep pędzi.
Ledwo zdążyć za nim można.
Prędkość gnie go na zakręcie.
Jak w tym pędzie szczęście poznać?
Ślepe szczęście z czystym pechem
niesie się w mym życiu echem.
Nie wiem, w której jestem fazie -
w niewyraźnym krajobrazie.
Kalejdoskop stronic życia
pięknie co dzień mnie rozlicza.
Czasu nie ma na rachunki -
szczęścia okres bywa krótki.
Komentarze
Prześlij komentarz