Odciski

Piętno w ludziach pozostaje
po tym, co ten świat im daje.
Znamię węża na Twej szyi
mówi więcej niźli myślisz.

Na swych oczach mam odciski
od patrzenia na rozbłyski,
których pojąć wciąż nie mogę,
a więc wbijam wzrok w podłogę.

Na bębenkach mam odciski -
ciągle słyszę puste gwizdy.
W uszach gra mi wiatr bezdroży,
który w duszy budzi pożar.

Na niej też odcisków kilka,
choć to rany po kłach wilka.
Dziwne rany, bo nie krwawią,
tylko duszę jakby trawią.

Na sumieniu jest najwięcej
tych odcisków i zadrapań.
Jak na targu: "Kto da więcej!?" -
taki w sercu mam karnawał.

Lecz to bardziej smętny pochód
aniżeli szczęścia podmuch.
Za tragarzem idzie masa -
pusta, szara, jak ich trasa.

Tak więc śladów, blizn bez liku
dorobiłem się w swym życiu.
Jednak przecież to normalne -
każdy robi na swą mannę.

Komentarze

Popularne