Błędny rycerz
Błędny rycerz ciągle błądzi.
Szuka znaków, drogowskazów.
Błędnie wzrokiem wszędzie wodzi.
Koń nie słucha się rozkazów.
Brak mu celu w tej tułaczce.
Brak mu wyraźnego planu.
Znów się otarł o porażkę.
Znowu tonie w swoim żalu.
Hej, rycerzu, który błądzisz!
Pomnij swoje pochodzenie.
Nie pamiętasz skąd pochodzisz?
Zatraciłeś swe korzenie?
Wtedy, kiedy młodszy byłeś,
inne było Twe spojrzenie.
Żalu w sobie nie dusiłeś,
Czystsze było Twe sumienie.
Teraz, kiedy widzisz smoka,
już nie sięgasz po swój oręż.
Wnet zawracasz z żalem w oczach.
Koniem mkniesz już w inną stronę.
Czas swym zębem herb Twój zatarł.
Deszcz z niebiosów rdzą posmagał.
"Błędny" Twym przydomkiem teraz.
Jak więc zacząć chcesz od zera?
Komentarze
Prześlij komentarz